niedziela, 20 maja 2012

Od czego się wszystko zaczęło?

Witajcie!

Czas zacząć przygodę z maszyną do szycia. Siedząc w domu i zajmując się córką postanowiłam spróbować swoich sił i się udało :) Najpierw pościel a teraz zabawki. Dlaczego sama je szyję a nie kupuję w sklepie? Bo te sklepowe nie mają środka, czyli duszy. Spytacie jak w kocyku może być dusza? Ano może, bo jeśli się szyje myśląc o dziecku to wszystko wygląda inaczej.
Pomysłów w mej głowie milion na minutę. Postaram się je wszystkie zrealizować a efektami pochwalić się na blogu.

Jeśli Ty też chcesz mieć podobną zabawkę (bo każda jest inna i niepowtarzalna) napisz do mnie!